Supertanie nieruchomości zabytkowe

Rynek nieruchomości zabytkowych w ostatnim czasie obfituje w naprawdę atrakcyjne oferty. Zabytkowy młyn kupimy za 450 tys. zł, a trzystuletni dwór nabędziemy za nieco ponad 200 tys. zł!

Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to być dość ciekawą propozycją, to jednak zakup jest jednym z mniejszych wydatków. Oczywiście, żeby w ogóle kupno takiego obiektu było w jakiś sposób opłacalne, trzeba mieć na niego pomysł. Jeśli już więc ktoś kupuje zabytkowy dwór, młyn czy pałac, to nie tylko po to, by oprowadzać po nim turystów, ale żeby stworzyć tam dom weselny, hotel lub kompleks wczasowy na wysokim poziomie.

Konieczna jest też niemała wiedza z zakresu renowacji budynków, jak i historii sztuki. Później zaczynają się schody. Kupiony budynek trzeba odrestaurować, a to pociąga za sobą kolosalne koszta.

nieruchomosc

Nie jest to więc dobry pomysł dla kogoś, kto tylko nie ma pomysłu na taką nieruchomość, ale też nie chce wydawać na nią za dużo pieniędzy.

Jak nietrudno się domyślić, najtańsze zabytkowe nieruchomości to te, które wymagają największego remontu. Im lepszy stan, tym wyższa cena. Atrakcyjnym dodatkiem do dworów, pałaców, czy nawet budowli obronnych jest często ogromna działka, na której stoi. Niestety zdobycie kredytu na taką nieruchomość graniczy z cudem.

Budynki zabytkowe w oczach banków uchodzą za niezbyt płynne, dlatego stanowią słabe zabezpieczenie kredytu.